O mnie

Moje zdjęcie
Jaka jest Katiuszka? Jestem zbieraniną fragmentów, których nie można poskładać w jedną,logiczną całość, ponieważ wykluczają się wzajemnie i stale się zmieniają. Ciekawią mnie ludzie i ich relacje ze światem.

czwartek, 6 września 2012

Przyszło nowe:)

Tak było...


Wakacje i po wakacjach:) Nad morzem było mi cudnie i sama siebie zadziwiłam tym, że zdążyłam przez te kilka dni może nie wypocząć ale odsapnąć. Na plaży nie było już takiego tłumu ludzi a nawet tuż przy plaży można było zaparkować samochód bez problemów. Dzieci zaliczyły chlapanie w morzu, budowanie zamków w piasku i stawianie babek. Wszyscy wróciliśmy zadowoleni z nową energią do działania.
Od poniedziałku stałam się Matką wyzwoloną, nawet z opisu bloga usunęłam frazę ....pozostającą z dziećmi w domu...;) Teraz w domu pozostaję jedynie z rodzicami. W zasadzie nie miałam jeszcze okazji przez te kilka dni tak naprawdę pozostawać w domu. Za to tak na spokojnie mogłam pochodzić po sklepach, pooglądać, powybierać rzeczy do domu. Bez pośpiechu mogłam też przejść się po księgarni, zobaczyć nowości wydawnicze i zaplanować jakieś zakupy:) Wczoraj nawet wybrałam się na przedpołudniowy seans filmowy( Zakochani w Rzymie). Czuję się z tym swoim wolnym czasem naprawdę dobrze. Odpoczywam fizycznie i psychicznie, z radością odbieram dzieci z przedszkola i szkoły. Przyszło nowe i teraz po prawie 7 latach mam wreszcie czas, czas niewykradany nikomu, na poranną kawę przed tv śniadaniową, przeczytanie książki czy ćwiczenia na bieżni. Mam czas by zaopiekować się swoim wewnętrznym dzieckiem.
Ten moment jest idealny:)