O mnie

Moje zdjęcie
Jaka jest Katiuszka? Jestem zbieraniną fragmentów, których nie można poskładać w jedną,logiczną całość, ponieważ wykluczają się wzajemnie i stale się zmieniają. Ciekawią mnie ludzie i ich relacje ze światem.

sobota, 7 maja 2011

Selekcja naturalna i rozmyślania

Miałam nakręcić kolejny filmik z cyklu moje gołąbki na balkonie. Nie zdążyłam. Już nie ma gołąbków. Młodszego i słabszego matka zadziobała. Większy znikną w nieznanych okolicznościach a to wszystko na 2 dni przed niespodziewanym atakiem śniegu. Czyżby matka wiedziała, że pisklaki nie przeżyją pozostając w gnieździe? Poświęciła słabszego i być może chorego by uratować chociaż jedno swoje dziecko?
Rozbiło mnie trochę to zdarzenie ale takie są prawa natury. Selekcja naturalna czy to w przyrodzie czy w świecie ludzkim istnieje, czy tego chcemy czy nie. Bajką jest, że wszyscy mamy równe szanse. Słabszy przegrywa, silniejszy poradzi sobie.
W sprawie swojego marzenia jestem już spokojna. Poukładałam je sobie w głowie. I tym razem od książek dostałam to co mi pomogło.
"Istnieją dwa powody, które nie pozwalają ludziom spełnić swoich marzeń. Najczęściej po prostu uważają je za nierealne.
A czasem na skutek nagłej zmiany losu pojmują, że spełnienie marzeń staje się możliwe w chwili, gdy się tego najmniej spodziewają.
Wtedy jednak budzi się w nich strach przed wejściem na ścieżkę, która prowadzi w nieznane, strach przed życiem rzucającym nowe wyzwania, strach przed utratą na zawsze tego, do czego przywykli".Paulo Coelho
"Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie."- Paulo Coelho

niedziela, 1 maja 2011

Ale...

Strach pomieszany z ekscytacją. Energetyczne wyczerpanie z chęcią działania. Kręcę się w kółko a jednak coś się dzieje. Brak mi cierpliwości by poczekać na rozwój wydarzeń i ten natłok myśli w stylu co będzie jak to będzie. Budowanie planów awaryjnych i wszystkie te ale...
Z jednej strony muszę to wszystko wybebeszyć z siebie bym miała lepszy przepływ energetyczny z drugiej strony po co to komu czytać czy słuchać?
Te 7 lat, to czas na zmiany ku lepszemu i to jest ważne.
Nie mam siły, nie potrafię się odciąć. Ciągle o tym myślę bo bardzo mi zależy. W brew pozorom nie ma we mnie spokoju natura wygrywa z logiką i racjonalnymi myślami.
Jestem WAGĄ, więc losy mojej drogi życia się ważą.
Mówię sobie odpuść, jutro też jest dzień, nic nie przyspieszysz bo co ma być to będzie. Ale ta niepewność i czekanie mnie osłabiają.