O mnie

Moje zdjęcie
Jaka jest Katiuszka? Jestem zbieraniną fragmentów, których nie można poskładać w jedną,logiczną całość, ponieważ wykluczają się wzajemnie i stale się zmieniają. Ciekawią mnie ludzie i ich relacje ze światem.

poniedziałek, 15 października 2012

Trywialne myśli ;)

Mam takie małe przemyślenia związane z  tym, że moje najmłodsze dziecko od września poszło do przedszkola. Pomijając fakt aklimatyzacji Krzysiaczka w przedszkolu, zauważyłam, że kiedy przychodzi czwartek pojawia się zmęczenie, porannym wstawaniem i szykowaniem całej wyprawy. I mam tu na myśli moje zmęczenie a nie dzieci bo one ledwo zauważają mijające dni. Czekam więc na weekend. W tygodniu przedpołudnia, są dla mnie takie cudnie ciche, za to weekendy głośne. I tak sobie siedząc, w poniedziałkowy ranek uświadomiłam sobie, że w czwartek czekam na weekend by odpocząć od tej krzątaniny, natomiast już w niedzielę wieczorem oczekuję takiego luźnego poniedziałku by móc odpocząć po weekendzie z dziećmi;)

 Ot takie trywialne myśli chodzą po głowie Katiuszki. Generalnie jestem zmęczona i nieco przybita stanem konta( a kto nie jest) w obliczu ostatniego etapu wykańczania naszego domku.   W piątek uporaliśmy się z ostatnimi pracami na zewnątrz domu. Było trochę brudno i ciężko jak to zwykle bywa przy porządkowaniu terenu a teraz zastanawiam się nad drzwiami do pokoi. Wymyśliłam sobie białe, które ładnie będą kontrastowały ze stalowymi ścianami sypialni czy beżowymi ścianami korytarza oraz schodami. Natomiast schody  na wzór tych na zdjęciach są w trakcie robienia.