O mnie

Moje zdjęcie
Jaka jest Katiuszka? Jestem zbieraniną fragmentów, których nie można poskładać w jedną,logiczną całość, ponieważ wykluczają się wzajemnie i stale się zmieniają. Ciekawią mnie ludzie i ich relacje ze światem.

sobota, 20 sierpnia 2011

Ostatni taki tydzień

Pewne decyzje zostały podjęte. Wstępujemy być może na problemową drogę, na końcu której jest nasz wymarzony cel. W tygodniu zbierzemy cały dorobek naszego wspólnego, 7 letniego życia i wsadzimy w kartony. Rok czasu pewnie będziemy żyć na walizkach i będą nas podgryzać chwile zwątpienia ale musimy dać radę je razem pokonać.Tłumaczę sobie to w ten sposób, że przez ten rok nasza rodzina będzie w podróży, będziemy żeglować po nie całkiem znanych wodach. Zdobędziemy nowe doświadczenia i nauczymy się wielu rzeczy. Tych o sobie samych teź:)
Przez jakiś czas może nie będę miała dostępu do internetu, więc odezwę się jak to tylko będzie możliwe.
Tymczasem tak bardzo potrzebuję wiary w to, że jest jakaś siła wyższa , która zwycięży wszelkie zło a świat mimo strasznych wieści się nie kończy. Niech prowadzi nas ta piosenka :)

niedziela, 14 sierpnia 2011

7 lat wpis rocznicowy

7lat temu w dniu mojego ślubu padało. Do kościoła wchodziłam pod parasolem ale w czasie kiedy mieliśmy obwiązane ręce stułą i składaliśmy sobie przysięgę małżeńską, przez witrażowe okno starego kościoła wpadł promień słońca. I tak sobie trwamy po dziś dzień w małżeństwie przetrzymując wszelkie zawirowania życia. A w życiu jest jak z pogodą czasami pada deszcz, bywają przymrozki, przechodzą burze ale zawsze wierzymy w słonko, które musi wzejść i rozświetlić nasze życie. Kiedyś przeczytałam, że wchodzimy z drugim człowiekiem w małżeństwo bo potrzebujemy pewności, że ktoś przy nas zawsze będzie i będzie on świadkiem naszego życia. I chociażby niczego znaczącego w życiu byśmy nie dokonali dla ludzkości to zawsze pozostanie ta druga osoba, która będzie pamiętała wszystkie sukcesy i porażki.
Wieczorem położymy dzieci spać i wyjdziemy na miasto świętować 7 rok od kiedy powiedzieliśmy sobie TAK. Przez chwilę będziemy tylko MY jako para, jako kobieta i mężczyzna a nie tylko jako matka i ojciec.