O mnie

Moje zdjęcie
Jaka jest Katiuszka? Jestem zbieraniną fragmentów, których nie można poskładać w jedną,logiczną całość, ponieważ wykluczają się wzajemnie i stale się zmieniają. Ciekawią mnie ludzie i ich relacje ze światem.

środa, 12 stycznia 2011

Nowe wyzwania - wyznania

Mąż zamówił mi przez internet 10 kg mąki chlebowej. Będę zagniatała, zwijała, formowała i piekła. Już nie mogę się doczekać wypróbowania kilku nowych i ciekawych przepisów na chleb i bagietki. Tak więc od wczoraj z niecierpliwością wypatruję kuriera ;)
Ale... Ale...
Jeżeli chodzi o moje kulinarne poczytania to... Przyznaję szczerze gotuję bo muszę, za to jem bo kocham. Feeria smaków, zapachów i różnorodność wyboru jedzenia, jest dla mnie czymś, bez czego nie wyobrażam sobie życia.
Przez 15 lat swojego życia jednak walczyłam z samą sobą, o prawo do jedzenia tego co lubię i na co mam akurat ochotę. Jedzeniu przeważnie( z krótszymi lub dłuższymi przerwami) towarzyszyły mi wyrzuty, że nie powinnam a w głowie bił na alarm licznik spożywanych kalorii. Przeliczałam przechodzone kilometry i spalone kalorie na kilka dodatkowych np. kostek czekolady. Czasami wpadałam w przygnębienie pt. jestem słaba, nie potrafię wytrzymać na diecie, nigdy nie będę szczupła i nigdy nie będę wyglądała jak fajna laska za którą ktoś chciałby obejrzeć się na ulicy. Nie wspomnę o tym jaki bajzel w głowie robiły mi wszelkie media ukazując kobiety idealne, wyjątkiem była reklama Dove. Na dodatek mój rozmiar wahał się od 42 do 46, który w przeciętnym sklepie jest( był) rzadkim zjawiskiem. Śmieszne to prawda?! Długie lata zajęło mi by pogodzić się z tym, że mam prawo jeść i nikogo mój rozmiar nie powinien obchodzić. Mam prawo być duża bo taka moja natura( o ile to nie odbija się na moim zdrowiu).



Tak więc, skoro mogę jeść nie czując się z tym źle to postanowiłam, że będę z tego korzystać i tak powoli przecieram sobie szlaki w kuchni. Zamierzam polubić gotowanie ( z pieczeniem ciast nie mam problemów) i wypróbować wiele przepisów min. z mojej nowej książki Nigelli. Być może do gotowania zapałam równie wielkim uczuciem co do czytania książek?!

2 komentarze:

  1. zanim napisze posta to zerknij tutaj, do mojego źródła wszelakiej informacji oraz inspiracji na temat chlebka

    to jest blog mojej przyjaciółki

    http://taste-of-passion.blogspot.com/


    a zakwas jest tutaj:
    http://taste-of-passion.blogspot.com/2010/01/zakwas-zytni.html

    bardzo ważne jest wykorzystywać mąkę żytnią typu 700,

    a co z zakwasem się robi?

    zaczyn z mąki np. żytniej białej, razowej, orkiszowej białej typ 700 lub orkiszowej typ 2000, Agnieszka proponuje:

    http://taste-of-passion.blogspot.com/2010/02/chleb-kwiatowo-pomaranczowy.html


    ja wykorzystuję jeszcze mąkę gryczaną, mączkę chlebka świętojańskiego, otręby, słonecznik, czarnuszkę, dynię, sezam, a ostatnio piekę przepyszny chlebek orkiszowo-żytni z oliwkami zielonymi bez pestek

    miłej lektury i pysznej zabawy podczas przygotowywania zakwasu i pieczenia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę,że jesteś już na wyższym poziomie wtajemniczenia w temacie pieczenia chleba. Dziękuję za namiary:)

    OdpowiedzUsuń