O mnie

Moje zdjęcie
Jaka jest Katiuszka? Jestem zbieraniną fragmentów, których nie można poskładać w jedną,logiczną całość, ponieważ wykluczają się wzajemnie i stale się zmieniają. Ciekawią mnie ludzie i ich relacje ze światem.

niedziela, 16 stycznia 2011

Weekend

Jakieś dziadostwo się mnie uczepiło i nie puszcza, za to bardzo doskwiera. Jak nie z tej strony to z innej coś zawsze musi. Brrrr ;(. Jutro wyczekiwana wizyta u okulisty i już się boję. Nieważne, co ma być to będzie.W każdym razie kończy się weekend, jakiś taki rozbiegany ale generalnie udany.
Pod względem czytelniczym M. Nurowska zaliczona. No może nie zaliczona bo jakoś negatywnie to mi brzmi ale przeczytana. Całkiem ciekawa historyjka, jeżeli ktoś lubi harlquinowskie treści w połączeniu z kryminałem i literaturą faktu. Jak przeczytam kolejne części z serii, może będą mogła coś więcej powiedzieć na temat twórczości autorki.
Co ja to jeszcze robiłam w weekend hmm...? A rogaliki z marmoladą różaną!!! Jak na pierwszy raz, wyszły bardzo smaczne i rozeszły w tajemniczych okolicznościach;)


Coś mi dzisiaj Osiecka siedzi w głowie i jej "Listy na wyczerpanym papierze" kuszą swą duszą. Może Jan da się skusić i niebawem wzbogacę się o wyjątkową książkę ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz